Pytania i odpowiedzi
Kupuję żarówki i lampy ledowe od kilku lat. Po jakimś krótszym lub dłuższym czasie wszystkie te ledy zaczynają coraz słabiej świecić, mrugają lub przestają w ogóle świecić. Czy są w ogóle dostępne jakieś dobre lampy LED, które będą służyć długo?
Odp.: Wypalanie się diód LED i emitowanie wraz upływem czasu coraz mniejszej ilości światła, jest zjawiskiem naturalnym, wpisanym w tą technologię. Równocześnie oświetlenie LED jest z założenia źródłem światła o bardzo długiej żywotności (w skali naszego codziennego funkcjonowania). Odpowiednia wiedza inżynierska pozwala na zaprojektowanie lamp, które będą bazować na tej 'długowieczności' diody elektroluminescencyjnej. Rolą producenta lampy jest zapewnienie odpowiednich parametrów pracy lampy, tak aby wydłużyć maksymalnie żywotność diod LED.
Aby porównać trwałość różnych źródeł światła, określa się dla nich czas, po którym tracą zdolność emitowania pewnej części strumienia światła. Czas utraty 10% strumienia określany jest w karcie produktu jako parametr L90, czas po którym następuje utrata 20% strumienia to L80. Najpopularniejszym parametrem, stosowanym przez producentów, jest czas po którym dane źródło daje o 30% strumienia światła mniej - określamy go jako parametr L70.
Ledowe zamienniki tradycyjnych 'żarówki z gwintem' czy 'świetlówek' są najprostszym, ale też i najmniej skutecznym i trwałym źródłem światła LED. Ich trwałość jest określana przez producentów w zakresie od 15.000 do 50.000 godzin pracy (L70). Dla zdecydowanej większości tanich lamp z wbudowanym źródłem światła LED, producenci określają podobną niską żywotność. Mimo deklaracji producentów czy eksporterów, lampy tak przestają świecić znacznie szybciej.
Istnieje duża presja rynku w kierunku obniżki cen produktów kosztem jakości. Wystarczy przyjrzeć się warunkom przetargów: 'cena - waga 100%'. Klienci często kierują się wyłącznie ceną zakupu, nie biorąc pod uwagę innych parametrów urządzeń. To niestety wymusza konieczność 'przymykania oka' przez producentów na czynniki degradujące diody i tak rynek jest nasycony lampami niskiej jakości, produkowanymi na miejscu lub sprowadzanymi z Chin. Zdarzają się oczywiście pojedynczy producenci, którzy nadal analizują szczegółowo przyczyny degradacji diody LED, a projektując lampy biorą pod uwagę wszystkie parametry wpływające na jakość, przede wszystkim na trwałość i wydajność lamp. Technicznie jest możliwe wyprodukowanie lamp LED świecących bez przerwy, bez widocznego spadku strumienia nawet po kilkunastu latach pracy.
Ze względu na koszty dotychczas projektowaliśmy do obiektów przemysłowych w zasadzie wyłącznie źródła światła oparte na żarówkach jarzeniowych. Takie lampy są tanie i dość skuteczne. Nigdy nie było problemów z ich dostępnością. W jakimś tam zakresie sprawdzają się również w obiektach z kontrolowaną temperaturą. Ostatnio jednak nasi dostawcy zasygnalizowali problem z dostępnością jarzeniówek i zasugerowali przestawienie się na oświetlenie LED. Nie za bardzo jest nam to na rękę. Lampy ledowe są droższe w zakupie. Dlaczego powinniśmy przestawić się na lampy LED?
Odp. Tak zwane jarzeniówki, czyli lampy luminescencyjne, zrobiły swego czasu prawdziwą karierę. Do dziś dostępnych jest w Internecie wiele artykułów, w których była mowa o wyższości oświetlenia luminescencyjnego nad oświetleniem LED. Wystarczy jednak spojrzeć na daty tych artykuły – to jest wiedza sprzed siedmiu, dziesięciu i więcej lat. W międzyczasie technologia oświetleniowa poszła bardzo do przodu: koszt wytworzenia diod elektroluminescencyjnych spadł kilkunastokrotnie, natomiast ich wydajność wzrosła wielokrotnie. W kontekście wykorzystania LED w chłodniach, ich dodatkową zaletą jest to, że natężenia strumienia świetlnego (ilość światła), rośnie wraz ze spadkiem temperatury otoczenia. W przypadku świetlówek dedykowanych do chłodni, sytuacja była odwrotna, bo maksymalny strumień dawały one np. przy temperaturze +5°C, natomiast przy -20°C wartość strumienia spadała prawie o połowę. Generuje to straty energii i obniża komfort korzystania z takich źle oświetlonych pomieszczeń.
Uproszczone przeliczenie, sprawdzone przez nas w trakcie setek projektów modernizacji oświetlenia, wskazuje, że bardzo dobre oświetlenie LED w porównaniu z jarzeniówkami potrzebuje nawet do 3,5 razy mniej energii, aby dać tyle samo użytecznego światła. Ponadto w ciągu ostatnich lat wzrosła nasza świadomość dotycząca ochrony otoczenia człowieka przed szkodliwymi substancjami. Zaktualizowana Dyrektywa RoHS powoduje wycofanie z produkcji takich konwencjonalnych źródeł światła jak niezintegrowane świetlówki CFL oraz świetlówki T5/T8 i halogeny. Te źródła światła pobierają duże ilości prądu oraz mają także negatywny wpływ na środowisko naturalne. Do ich produkcji używa się szkodliwych substancji, m.in. szkodliwą rtęć, co stwarza problemy z ich składowaniem po zużyciu.
Lampy jarzeniowe i halogenowe, powinny zatem zniknąć z naszego otoczenia, tak samo jak znikają z krajobrazu dachy pokryte azbestem i farby zawierające ołów lub rozpuszczalniki.
Na jakie parametry zwrócić uwagę przy wyborze odpowiednich lamp do chłodni?
Odp. Ważne są materiały, z których wykonana jest lampa; muszą być to materiały odporne na długotrwałe działanie niskich temperatur oraz wilgoci. Dotyczy to zarówno korpusu, dyfuzora jaki zasilacza czy przewodów. Ponadto w przypadku przemysłu spożywczego czy farmaceutycznego, materiały oraz konstrukcja powinny pozwalać na bezproblemowe mycie i dezynfekcję opraw, nawet mocnymi środkami. Dobrze sprawdza się w takich warunkach aluminium anodowane.
Bardzo ważnym elementem jest dyfuzor. Najlepiej aby był wykonany ze szkła. Dyfuzory wykonane z tworzyw mają większe współczynniki rozszerzalności i bardziej "pracują" przy włączaniu i wyłączaniu oświetlenia. To może powodować przedostawanie się wilgotnego powietrza do środka
Lampy LED do chłodni muszą mieć odpowiednią klasę szczelności wyrażoną parametrem IP. Należy wybierać lampy o klasie szczelności IP65 lub IP67. Najlepiej jeśli przewód zasilający będzie wyprowadzony z lampy, a podłączenie do instalacji elektrycznej, będzie wykonane poza lampą, a nawet poza komorą. Oprawa powinna zawierać wbudowany zasilacz, umieszczony w strefie hermetyzowanej. Uwaga: wysoka klasa szczelności nie gwarantuje bezawaryjnej pracy lampy!
Ważny jest odpowiedni kształt lampy, tak by po montażu w komorach z temperaturą około 0*C, skropliny spływały swobodnie z oprawy lub przepływały swobodnie między lampą a ścianą. Wskazane aby w miejscu kontaktu ściany/sufitu oraz lampy nie gromadziły się zabrudzenia i aby można było łatwo utrzymywać te miejsca w czystości.
Lampy stosowane w warunkach chłodniczych powinny mieć jak najdłuższą żywotność, co ograniczy właścicielowi czy operatorowi obiektu problemów. Przerwy w pracy obiektu spowodowane zwarciem, koniecznością wymiany żarówki czy niedziałającej lampy to są zawsze koszty niewspółmierne do wartości samej lampy. Należy wybierać lampy o żywotności zdecydowanie powyżej 100.000h (parametr L70). Im dłuższa żywotność tym większa pewność, że lampy posłużą dłużej w tak trudnych warunkach.
Lampa do chłodni powinna charakteryzować się również jak najwyższą sprawnością. W lampach o niskiej sprawności część energii elektrycznej marnuje się w postaci ciepła, co wymaga dodatkowej energii na chłodzenie obiektu.
Mieliśmy zainstalowane w naszych obiektach chłodniczych lampy renomowanego producenta z klasą szczelności IP67. Po pewnym czasie użytkowania, okazało się, że w środku lampy zebrała się woda, tak, że lampa spowodowała zwarcie, a w dalszej konsekwencji, awarię innych urządzeń. Co z ta lampą było nie tak?
Odp. Sama klasa szczelności lampy IP65 czy IP67 nie daje gwarancji jej bezawaryjnej pracy w warunkach chłodniczych. W niektórych przypadkach hermetyzacja skutkuje gromadzeniem się wilgoci, wykraplającej się z chłodnego powietrza, zamkniętego w lampie, pod wpływem ciepła wydzielanego przez zasilacz i diody. Konsekwencją jest zwarcie i awaria lampy, a w przypadku nieprawidłowo wykonanych instalacji elektrycznych (bez odpowiednich zabezpieczeń), również innych urządzeń. Należy wybierać lampy, których konstrukcja eliminuje ten problem.
Czy wszystkie lampy LED są energooszczędne?
Odp. Pojęcie „energooszczędne” ma dziś bardzo szerokie znacznie, może być niejednoznaczne. Naszym zdaniem często jest ono nadużywane przez producentów oraz sprzedawców lamp LED, a co za tym idzie jest też różnie interpretowane przez inwestorów. Aby zachować obiektywność w ocenie oszczędności energii elektrycznej, należy porównywać parametr określany jako "skuteczność świetlna" lub "wydajność świetlna". Wielkość ta określa ilość światła jakie emituje lampa, w przeliczeniu na 1 wat mocy elektrycznej. Parametr ten powinien być podawany w specyfikacji lampy. Łatwo go też wyliczyć samemu dzieląc strumień światła jaki daje lampa lub żarówka, wyrażony w lumenach [lm] przez moc lampy [W]. Np. 10500 lm / 60W = 175 lm/W.
Dla wyobrażenia skali tematu podajemy przybliżone wydajności różnych źródeł światła:
- tradycyjna żarówka żarowa - wydajność 10-20 lm/W
- żarówka halogenowa 20-40 lm/W
- świetlówka kompaktowa: 50-80 lm/W
- nowoczesna lampa fluorescencyjna (tzw. świetlówka, jarzeniówka): 45-110 lm/W
- diody LED poprzednich generacji: 100-150 lm/W
- nowoczesne diody LED 150-200 lm/W i więcej.
Należy tu odróżnić wydajność źródła światła od wydajności całej lampy. Ona powinna być brana pod uwagę przy porównaniu z innymi oprawami. Na końcową wydajność lampy wpływ mają: sprawność układów zapłonowych typ zasilacza, straty światła na odbłyśniku, rodzaj dyfuzora, straty na ewentualnych elementach optycznych. Zdarza się, że producenci czy dystrybutorzy podają mylnie wydajność samego źródła światła.
Dziś – koniec 2023 rok - lampy LED o wydajności rzędu 90-120lm/W można nazywać „energooszczędnymi” czy „wysokowydajnymi wydajnymi”, wyłącznie w porównaniu z oświetleniem starego typu: żarowym, halogenowym czy luminescencyjnym.
Niestety lampy z tego typu wydajnością wciąż są popularne na rynku, głównie dzięki intensywnej reklamie i ugruntowanej marce producentów.
Natomiast aktualnie standard energooszczędność powinny stanowić lampy LED o wydajności minimum 160 lm/W. Najbardziej wydajne na rynku lampy LED mają skuteczność 160-190 lm/W.
Zleciliśmy przygotowanie projektu oświetlenia dla dużego obiektu magazynowego z kontrolowaną temperaturą. Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy akceptacji wybranych lamp w takim projekcie?
Odp. Wskazane jest aby wybór urządzeń, uwzględniał analizę wszystkich kosztów jakimi będzie obarczona inwestycja, w długim perspektywie czasowej, nie tylko w momencie zakupu lamp. Bardzo pomocna jest tu analiza oparta na modelu TCO (Total Cost of Ownership – Całkowity Koszt Posiadania). Upraszczając model ten, oprócz kosztów początkowych bezpośrednich takich jak koszty zakupu opraw, koszty instalacji elektrycznej i sterowania, koszty montażu sprzętu, analizuje również koszty eksploatacji i konserwacji. Akceptując projekt oświetlenia należy wziąć pod uwagę również:
- zużycia energii elektrycznej, zarówno przez oprawy oświetleniowe jak i urządzenia chłodzące, niwelujące ciepło wytwarzane przez lampy,
- żywotność lamp, oraz potencjalne koszty wymiany opraw, które uległy awarii, zakup nowych (po okresie gwarancji), koszty montażu, wynajęcie podnośników, zatrzymanie produkcji itp.
- koszt dezynfekcji i utrzymania lamp w czystości. Istnieje ogólnie duża zależność między kosztami zakupu i kosztami eksploatacji: z reguły im niższy koszt zakupu tym wyższe są i to kilkukrotnie, potem koszty eksploatacji i serwisowania.
Szukam informacji dotyczących zalecanego natężenia światła w pomieszczeniach związanych z szeroko pojętą branżą chłodniczą. Gdzie można znaleźć takie dane?
Odp. Należy odwołać się do norm branżowych. Polska norma PN-EN 12464-1:2012 (ostatnia przetłumaczona na język polski - XI.2023), ogólnie reguluje poziom oświetlenia w różnych obiektach przemysłowych. Wskazuje ona następujące wartości minimalne dla poszczególnych stref, występujących w firmach związanych z branżą spożywczą, farmaceutyczną, rolną. Normy dla najczęściej występujących obszarów:
- Składy i magazyny – 100lx
- Komunikacja – 100lx
- Stanowiska kontroli w obszarach magazynowych z regałami - 200lx
- Składy i magazyny w których na stałe pracują ludzie 200lx
- Strefy mycia, krojenia, mielenia, pakowania, wysyłki – 300lx
- Strefa sprzedaży – 300lx
- Prace montażowe – 300lx
- Ekspozycje towaru, kasy – 500lx
- Stanowiska biurowe do pracy z komputerem – 500lx
- Laboratoria – 500lx
- Prace montażowe dokładne – 500lx
- Kontrola jakości, sprawdzanie barw produktów, prace precyzyjne na małych elementach – 1000lx
To są minimalne natężenie oświetlenia, wypracowane ze względów ekonomicznych. W praktyce wiele osób wskazałoby wyższe wartości jako bardziej komfortowe warunki pracy. W szczególności obszary kontroli jakości wymagają dobrego, mocnego oświetlenia.
Słyszałem od znajomego, który ostatnio modernizował oświetlenie w swojej firmie, że dobre lampy i mocniejsze światło dało odczuwalny, pozytywny wpływ na jego pracowników i ich wydajność w pracy. Oni sami to potwierdzili. Czy naprawdę tak to działa, że trzeba się zastanawiać nad jakością światła w miejscu pracy, czy to tylko jakaś autosugestia?
Odp. Wszyscy mniej lub bardziej świadomie czujemy, że światło ma kolosalny wpływ na nasze samopoczucie. W typowy, słoneczny dzień, ilość światła słonecznego na zewnątrz ma natężenie rzędu 50.000, a nawet 100.000 luksów! A my na co dzień przebywamy w pomieszczeniach, w których natężenie światła wynosi zaledwie 50-500 luksów. To znacznie mniej niż potrzebujemy! W listopadzie ilość światła na zewnątrz spada do 500 luksów i to jest ten czas, kiedy wszyscy czujemy się sennie i ogólnie nie najlepiej.
Przeprowadzono wiele badań w tym zakresie. Portal www.abczdrowie.pl prezentuje na przykład wyniki ankiety, w której zapytano respondentów o wpływ słabego lub złego oświetlenia w domu i/lub w miejscu pracy na ich samopoczucie. 2/3 respondentów odnotowało pogorszenie nastroju i spadek motywacji; 1/2 doświadczyła problemów z koncentracją a 1/3 osób czuła się słabo i potwierdziła negatywny wpływ na wydajność ich pracy.
Jest potwierdzonym faktem to, że ludzie czują się bardziej komfortowo w dobrze oświetlonych pomieszczeniach, szczególnie w zamkniętych obiektach np. chłodniczych, w których nie ma dostępu naturalnego światła. Z naszych obserwacji wynika, że wciąż w wielu firmach nie przywiązuje się do tego uwagi. W czasie wizyt widzimy biura i magazyny ciemne, ponure, niedoświetlone... Kto by chciał dłużej pracować w takich miejscach? Instynktownie szukamy miejsc jasnych, widnych, z roślinami, bo tam czujemy się dobrze. Inwestycja w dobre oświetlenie zwraca się w postaci zadowolenia pracowników, ich większej wydajności.
Potrzebujemy lamp, które byłyby odpowiednie dla stanowisk kontroli jakości produktów, które przetwarzamy, magazynujemy i sortujemy w naszych chłodniach. Jakie to powinny być lampy?
Odp. W miejscach związanych z kontrolą jakości wskazane jest aby zainstalować lampy z odpowiednio wysokim wskaźnikiem oddawania barwy (ang. CRI - colour rendering index). Parametr Ra mieści się w zakresie od 0 do 100, im wyższa liczba tym barwa przedmiotów jest lepiej oddana a przedmioty wyglądają naturalniej. Dla przeciętnych lamp LED wskaźnik Ra wynosi ok. 80. Do kontroli barwy produktów zalecamy lampy z Ra minimum 85. Jednocześnie ważne jest, aby w takim obszarze, zastosować oświetlenie o dużym natężeniu, rzędu 1000lx. Takie oświetlenie pozwala na precyzyjne rozróżnianie detali oraz właściwą ocenę kolorów. Oczywiście ze względu na warunki chłodnicze należy zwrócić uwagę na dostosowanie lamp do niskich temperatur.
Przymierzam się do modernizacji oświetlenia w naszym obiekcie i zastosowanie lamp LED. Mamy tu mroźnię -35*C, chłodnie ok +2*C, komory szokowe i hale. Jak to zrobić, od czego zacząć?
Odp. Najprostszym sposobem modernizacji - wymiany oświetlenia, jest zastąpienie lamp w stosunku 1:1. Czyli w miejsce istniejących opraw oświetleniowych instaluje się, odpowiednio dobrane, nowe lampy LED, dające tyle samo lub, jeśli potrzeba, więcej światła. Metoda ta stosowana jest tylko tam, gdzie instalacja elektryczna spełnia dzisiejsze normy i jest uznana przez elektryka, za wystarczająco sprawną i bezpieczną. Metoda ta może się sprawdzić również w przypadku obiektów z kontrolowaną temperaturą, które nie mogą sobie pozwolić na wyłączenie z eksploatacji.
Najlepszym rozwiązaniem jest jednak gruntowna modernizacja oświetlenia, połączona z optymalizacją. Jest to bardziej pracochłonne, wymaga projektu, jednak takie działanie pozwala na spełnienie wszystkich norm i bezproblemowy odbiór modernizowanego budynku, a przy okazji większe oszczędności po stronie inwestora (redukcja ilości opraw, zmniejszenie zużycia energii), większy komfort użytkowników (wystarczająca ilość światła, większa równomierność, mniejsze olśnienie, właściwa ekspozycja).
Producenci lub dystrybutorzy lamp często oferują wykonanie takich projektów z optymalizacją w oparciu o rzuty i przekroje pomieszczeń oraz informację o sposobie użytkowania. Lumilita Polska np. oferuje darmowe przygotowanie projektu rozmieszczenia lamp, dla klientów, którzy kupią lampy w naszym sklepie (Projekt oświetlenia GTRATIS)
Rekomendujemy, aby inwestor, właściciel lub użytkownik obiektu, zainteresował się parametrami lamp, które są proponowane w projekcie, ponieważ ich parametry mają kolosalne znacznie dla późniejszych kosztów utrzymania obiektu. Często zdarza się tak, że znana marka producenta lampy, wcale nie gwarantuje większej trwałości czy niższego zużycie energii. Różnica w kosztach energii elektrycznej do oświetlenia tego typu budynku, o którym Pani wspomina, w zależności od wybranej jakości lamp, może wynosić kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy PLN w skali roku! Warto się tym zainteresować, nie każdy wykonawca zadba o to sam z siebie. Zasada jest prosta: najtańsze lampy w zakupie to najwyższe koszty eksploatacji.
Kierowcy wózków widłowych skarżą się na to, że lampy oświetlające nasz magazyn, oślepiają go w trakcie układania palet na najwyższych półkach regałów. Przygotowujemy się do wymiany oświetlenia w tym magazynie. Jak zaradzić temu oślepianiu?
Odp. Zjawisko dyskomfortu spowodowanego nadmierną jasnością światła w polu widzenia, określane jest "olśnieniem przykrym". Olśnienie takie jest nawet parametryzowane przy projektowaniu oświetlenia - należy posługiwać się wskaźnikiem UGR. Od strony praktycznej najlepiej unikać bardzo mocnych lamp, o niewielkich wymiarach dyfuzora. dobrym przykładem są popularne lampy tzw. ufo-bay. Skoncentrowany strumień światła emitowany z małej powierzchni, zawsze przyczynia się do oślepienia, zwłaszcza jeśli lampa znajduje się na wysokości zaledwie kilku metrów. Jeśli jest możliwość wyboru, to zalecamy lampy o mniejszym strumieniu, np. 10.000 - 15.000lm zamiast 25.000 - 30.000 lumenów. Im więcej punktów świetlnych rozłożonych równomiernie tym lepiej.
Reprezentuję hurtownię elektryczną. Nasz klient z branży spożywczej, ma w swoim obiekcie bardzo restrykcyjne zasady dotyczące wszystkich pracujących tam urządzeń, m.in. nie dopuszcza aby znajdowały się w nich szklane elementy. Czy macie państwo w ofercie jakieś lampy z dyfuzorami innymi niż wykonanymi ze szkła?
Odp. Większość naszych klientów z branży spożywczej wręcz wymaga w lampach szklanych dyfuzorów, ze względu na ich odporność na starzenie i środki dezynfekcyjne. Ale na życzenie oferujemy również lampy z dyfuzorami wykonanymi z akrylu lub poliwęglanów. Należy mieć świadomość, że tworzywa te są mniej stabilne wymiarowo przy zmianach temperatury, co może powodować problemy ze szczelnością lamp. Lampy z tego typu dyfuzorem są objęte znacznie krótszą gwarancją. Mamy jednocześnie również inne rozwiązanie techniczne i możemy Państwa klientom zaproponować lampę z dyfuzorem ze szkła bezpiecznego, które nawet w przypadku stłuczenia, nie wydostaje się poza lampę i nie zanieczyści obszaru produkcji. To kwestia do omówienia z klientem, jesteśmy do dyspozycji, możemy przekazać stosowne argumenty
Przymierzamy się do zakup lamp na halę produkcyjną. Zależy nam, nie tylko na cenie zakupu urządzeń, ale również na późniejszych kosztach eksploatacji. Jak porównać koszty eksploatacji dla różnych modeli lamp? Każdy sprzedawca chwali swój produkt i określa go mianem "bardzo energooszczędnego".
Odp. Należy wziąć pod uwagę dwa parametry lamp: moc elektryczna wyrażona w watach [W] i emitowany z niej strumień światła wyrażony w lumenach [lm]. Przedstawimy wyliczenia na przykładzie dwóch lamp:
- lampa A o parametrach: 100W 18000lm
- lampa B o parametrach: 150W, 22500lm.
Zakładany czas użytkowania lampy w roku to 3000h, łączne zapotrzebowania na światło wg projektu dla całego obiektu o powierzchni 6000m2 to np. 2.400.000 lumenów. Do oświetlenia tej powierzchni, po uwzględnieniu rozproszenia światła, potrzebujemy lampy o łącznym strumieniu ok. 3.000.000lumenów. Potrzebujemy zatem 167 szt. lamp A (3.000.000 lm / 18.000 lm/szt.) lub 133 szt. lamp B (3.000.000lm / 22.500 lm/szt.).
Jeśli średni koszt energii elektrycznej z przesyłem to np. 1,8 PLN/kWh. Koszty zużycia energii w pierwszym roku:
- lampy A: 167 szt. x 100W : 1000 x 3000h x 1,8zł/kWh = 90.180 zł / rok
- lampy B: 133 szt. x 150W :1000 x 3000h x 1,8 zł/kWh = 107.230 zł/rok.
Tak więc w tym przykładzie różnica kosztów eksploatacji między lampami typu A i B, wyniesie ok 17.550 zł rocznie. Po 5 latach użytkowania łączna oszczędność na lampie A w porównaniu do lampy B to nawet 87.000 zł!!!
Te wyliczenia dotyczą lamp w obiektach użytkowanych przeciętnie 8h dziennie. Obiekty użytkowane na dwie zmiany mogą osiągnąć jeszcze większe oszczędności. Powyższe uproszczone wyliczenie nie uwzględnia np. sterowania światłem w czasie nieobecności pracowników. Dla każdego obiektu wyliczenia powinien być prowadzone indywidualnie z uwzględnieniem jego charakterystyki. Ale przykład daje pogląd jaka jest skala tematu.
Na co zwrócić uwagę przy modernizacji oświetlenia?
Odp. Wobec znacznych podwyżek cen energii w ostatnim czasie (XI. 2023), przede wszystkim należy brać pod uwagę koszty eksploatacji nowych lamp, w dłuższej perspektywie czasu. Może się okazać, że niewielka różnica w cenie zakupu nowych urządzeń, może wiązać się potem z wyższymi kosztami eksploatacji.
Równie ważna dla inwestora powinna być ich żywotność. Lampy o słabszych parametrach tzn. z krótką żywotność rzędu opisaną jako „50.000h”, intensywnie eksploatowane, szybko tracą nominalny strumień światła. Może zdarzyć się, że w okresie trwania gwarancji, lampa wciąż świeci i nie dając wyraźnych podstaw do jej reklamacji, jednocześnie nie zapewnia już, zakładanego w projekcie, potrzebnego natężenia światła.
Przy okazji: proszę zwrócić uwagę na odpowiednie zabezpieczenie przeciwprzepięciowe. Zdarza się naszym klientom, tam gdzie nie mają rozwiązanego tego problemu, że skoki napięcia niszczą nowe, dopiero co zainstalowane lampy LED. Współczesne lampy wyposażone w elektroniczne, programowalne zasilacze, wymagają dobrego zabezpieczenia na instalacji zasilającej.
W naszej komorze szokowej chcę wymienić stare oświetlenie jarzeniowe na odpowiednie lampy LED. Nie chcę przerabiać instalacji, bo elektryk ocenił, że jest dobra i bezpieczna. Jak dobrać lampy LED aby ilość światła z nowych lamp była porównywalna do tego, co mam teraz? Bardzo ciężko jest znaleźć na rynku dobrą lampę LED o podobnej długości.
Odp. Często spotykane podejście w modernizacji oświetlenia w komorach, gdzie użytkownik nie chce wyłączać komory z eksploatacji na zbyt długi czas i preferuje wymianę starych lamp na nowe w stosunku 1:1.
Nasza rada - należy skupić się na ilości światła, a nie na długości lampy, i zastosować LED o porównywalnym strumieniu światła, który miały zapewniać świetlówki. Wartość strumienia światła jest wyrażona w jednostkach [lumen] lub [lm] i powinna być opisana na każdym źródle światła. Typowa świetlówka o długości 120 cm miała zapewniać strumień rzędu 3000-3500lm. Przy wymianie oprawy, w której świeciły 2 takie świetlówki, należy instalować lampę LED o strumieniu ok. 6000-7500lm. Wartość ta jest przybliżona, lampa LED nawet o trochę mniejszym strumieniu, pozwoli na podobny stopień doświetlenie pomieszczenia co jarzeniówka, która ma rozsył światła dookoła 360° i część tego światła, kierowana do góry w stronę odbłyśnika i sufitu, jest rozproszona i stracona. Długość lampy LED ma mniejsze znaczenie.
Przy okazji: proszę zwrócić uwagę na odpowiednie zabezpieczenie przeciwprzepięciowe. Zdarza się naszym klientom, tam gdzie nie mają rozwiązanego tego problemu, że skoki napięcia niszczą nowe, dopiero co zainstalowane lampy LED. Współczesne lampy wyposażone w elektroniczne, programowalne zasilacze, wymagają dobrego zabezpieczenia na instalacji zasilającej.